Ostatnio na Blipie, mój ulubiony Sztab Antypiracki znów życzliwie poinformował mnie (zapewne ku przestrodze) o kłopotach kolejnego pirata. Z tym, że informacja o wniesionym po kilku latach śledztwa akcie oskarżenia budzi zażenowanie. Ile lat można trzymać człowieka w niepewności?

reklama________________________________________________________________