Weekendowe wydanie Gazety ostrzega przed skimmerami, czyli oszustami, którzy montują na bankomatach dodatkowe urządzenia, pozwalające na skopiowanie paska magnetycznego karty bankomatowej oraz podpatrzenie wstukiwanego przez właściciela karty PINu. Przed świętami, w zakupowej gorączce, należy spodziewać się wzrostu liczby tego typu przestępstw. W miarę bezpiecznie mogą się czuć tylko właściciele tych kart, w których łatwy do skopiowania pasek magnetyczny, zastąiono mikroprocesorem. Tego typu rozwiązania wciąż jednak należą do rzadkości. Pociesza jedynie fakt, że od niedawna polskie prawo wzmocniło ochronę posiadaczy kart.

Bankomatowi oszuści grasują przed świętami
Weekendowe wydanie Gazety ostrzega przed skimmerami, czyli oszustami, którzy montują na bankomatach dodatkowe urządzenia, pozwalające na skopiowanie paska magnetycznego karty bankomatowej oraz podpatrzenie wstukiwanego przez właściciela karty PINu. Przed świętami, w zakupowej gorączce, należy spodziewać się wzrostu liczby tego typu przestępstw. W miarę bezpiecznie mogą się czuć tylko właściciele tych kart, w których łatwy do skopiowania pasek magnetyczny, zastąiono mikroprocesorem. Tego typu rozwiązania wciąż jednak należą do rzadkości. Pociesza jedynie fakt, że od niedawna polskie prawo wzmocniło ochronę posiadaczy kart.

(2kB)

Sposoby są złodziei są proste. Na szczelinę, w którą wkłada się kartę, montowana jest specjalna nakładka, „prowadnica”. Dla niewtajemniczonego wygląda może się ona wydawać normalnym elementem urządzenia. Tymczasem, w zamontowanym przez złodzieja „dodatku”, mieści się miniaturowy czytnik, którego zadaniem jest zduplikowanie zapisu paska magnetycznego karty (dodajmy, iż tego typu urządzenia nie należą już do specjalnie drogich; również zdobyć je nietrudno).

(10kB)

Do pełni szczęścia skimmerowi potrzebny jest jeszcze kod PIN karty, który uzyskuje dzięki miniaturowej kamerze, która montowana jest zazwyczaj nad klawiaturą bankomatu – np. wistniejącej listwie z reklamami albo w dodatkowej atrapie takiej oryginalnej listwy. Znane są również przypadki montowania „złodziejskiej” mikrokamery we wnęce, w której zamontowana jest „prawdziwa” kamera dla ochrony bankomatu.


Jeżeli więc chcemy się uchronić przed skimmerami, należy dokłądnie sprawdzić wygląd bankomatu. Jeżeli na szczelinie odnajdziemy jakaś podejrzanie wystającą nakłądkę, idźmiy do innej maszyny. Warto również, wpisując swój PIN jedną ręką, drugą przysłonić cyferblat – wtedy ukryta przez złodzieja kamera nie podpatrzy nas (najlepiej więc wystukiwać PIN z pamięci, nie patrząc na klawisze – co my możemy zobaczyć, zobaczy i złosdziej). Należy też zawsze żądąc wydruku potwierdzenia trnsakcji – łatwiej potem będzie ustalić gdzie i w jakim czasie dokonywaliśmy transakcji, a co za tym idzie, np. gdzie i kiedy nas ewentualnie podpatrzono.

Na szczęście od niedawnego wejścia w życie ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, nie jest już zmartwieniem klienta dowodzenie swej niweinności. To ewentualnie bank musi wykazać, że sami dokonaliśmy transakcji, że odbyłą się ona za naszą wiedzą lub, że przekazaliśmy PIN postronnej osobie.

[Źródło: Gazeta.pl]


KONTEKSTY:

Komentarze