Każdy z nas co jakiś czas dostaje niechcianego SMS-a. A to z reklamą, a to od kogoś nieznajomego, a to z informacją, że wygraliśmy Volvo. Można sobie radzić z nimi na różne sposoby, na przykład usunąć bez czytania i wymazać z pamięci. Albo pozwać wysyłającego do sądu i żądać milionowego odszkodowania. A na taki właśnie pomysł wpadła pewna błyskotliwa Amerykanka…

reklama________________________________________________________________