Fundacja

KidProtect
we współpracy (m. inn.) z

NASK
rozpoczęła akcję zwalczania przemocy w Internecie. W tym celu 14 maja
2003 r. w Warszawie obie istytucje podpisały list intencyjny, wyrażając tym
samym wolę współpracy w zakresie przeciwdziałania rozpowszechnianiu w Internecie
treści pornograficznych z udziałem dzieci, zwierząt i z elementami przemocy.
Chodzi również o stworzenie odpowiednich filtrów, tak by uchronić dzieci przed
narzucaniem im wszelkich treści „dla dorosłych”. Akcja ma również na celu
stworzenie bezpiecznego Internetu, w którym małoletni byliby również „osłaniani”
przed przypadkowym dostępem do erotycznych treści.


::NoweMEDIA:: Chrońmy dzieci przed cyberpornografią!!!

Ideą nie jest więc walka z erotyką w Sieci w ogóle, a walka z
nielegalną pornografią (tj. z udziałem dzieci, zwierząt, z użyciem przemocy),
jak rĂłwnieĚź z moĚźliwością – choćby przypadkowego – odbioru wszelkich treści dla
dorosłych przez dzieci. Temu ostatniemu mają słuĚźyć odpowiednie „filtry”
internetowe, które są właśnie opracowywane i rozwijane przez Fundację KidProtect
(aktualne wersje są

tam
dostępne do ściągnięcia – darmowo).

W ramach współpracy, NASK i Fundacja KidProtect, chcą ponadto
uruchomić Centrum Monitoringu sieci Internet oraz tzw. hot-line. Dzięki temu
użytkownicy Internetu będą mieli możliwość zgłaszania pocztą elektroniczną,
poprzez formularze na stronie www, a takĚźe telefonicznie lub faksem informacji
na temat przestępstw związanych z przemocą i pornografią dziecięcą.

 

Równocześnie Fundacja KidProtect apeluje do twórców wszelkich
(legalnych) stron erotycznych, by w ramach promocji swych usług szczególnie
uważały, by treści te nie dostały się do dzieci. Znane są przecież przypadki,
gdy maile z reklamami dla dorosłych dostawały się „w ręce” małolatĂłw. Zupełnym
przykładem wynaturzenia, jeĚźeli chodzi o „promocję” tego typu serwisĂłw (ale tu
już mamy do czynienia z oczywistym przestępstwem) jest sprawa zamieszczonej
swojego czasu w internetowym katalogu

Onetu
strony „dla dzieci” o Harrym Potterze, z ktĂłrej oprĂłcz „bajkowych”
treści ładowany był dialer, wyłudzający za bajkowe sumy połączenia z Internetem
poprzez tzw. drogi numer z prefiksem 0-700… Strona została juĚź usunięta.
Jednakże małą miłośniczka Harrego zmuszona zmuszona została zetknąć się ze zgoła
inną „magią” a jej dziadkowie zostali obciążeni przez

TP S.A.
niebotycznym rachunkiem Prokuratura prowadzi postępowanie w tej
sprawie (czytaj więcej o

tej sprawie
i innych tego typu).

Rafał Cisek
NoweMedia

Zobacz tematy:

DIALERYDIALERY

Komentarze