Mgr Dariusz AdamskirnrnUNIWERSYTET WROCŁAWSKIrnDostęp do pętli lokalnej we wspólnotowym prawie komunikacji elektronicznej 

Problematyka związana zrnlokalną pętlą abonencką przedsiębiorstwa zasiedziałego na rynku telefoniirnstacjonarnej nie jest jednoznacznie regulowana przez ustawę z dnia 6 wrześniarn2000 r. Prawo telekomunikacyjneNiniejszy artykuł ułatwićrnma zrozumienie, czego oczekiwać będzie od owych podmiotów prawo wspólnotowe pornwstąpieniu Polski do UE i jakie mogą być konsekwencje niestosowania się do jegornpostanowień. Być może też uwagi tu zamieszczone przyczynią się nieco dornuświadomienia, na ile realia krajowego sektora komunikacji elektronicznejrn(którego częścią są rynki telefonii stacjonarnej) ulec muszą zmianie po daciern1.05.2004 r.

rnrn

Uwolnieniu pętli lokalnejrnprawo wspólnotowe poświęciło w całości rozporządzenie Parlamentu i Rady nrrn2887/2000 o rozdzielonym dostępie do pętli lokalnej (dalej: rozporządzeniern2887/2000)Zgodnie z art. 2.erndyrektywy o dostępie, pętla lokalna obejmuje fizyczny obwódZ przedstawionej definicjirnwynika, iż uwolnienie pętli lokalnej równoznaczne jest z ustanowieniemrnpołączenia pomiędzy siecią operatora zasiedziałego i podmiotu, któryrnzainteresowany jest dość specyficznym dostępem do niej. Dostęp ów, zwłaszczarnwówczas, gdy dotyczy pętli metalowej, odgrywa dużą rolę zarówno, gdy chodzi ornrozwijanie konkurencji, jak i innowacyjności. Jak to bowiem określiła jedna zrnosób analizujących ową problematykę, dotyczy on „ostatniego uścisku podmioturnzasiedziałego”Uwolniony dostęp do pętlirnlokalnej umożliwia nowym przedsiębiorstwom świadczenie usług szerokopasmowegornInternetuJak wskazano w preambulernrozporządzenia 2887/2000, pełne i szybkie dublowanie lokalnej, miedzianej siecirndostępowej nie byłoby uzasadnione ekonomicznie (por. ust. 6). Alternatywnerntechnologie – telewizja kablowa, lokalne pętle bezprzewodoweTaka charakterystyka siecirnlokalnej czyni ją szczególnie podatną na jedno z rodzajów nadużycia pozycjirndominującej: odmowę świadczenia (ang. refusal to deal)Antykonkurencyjna odmowarnświadczenia wystąpić może na rynkach komunikacji elektronicznej, ponieważrnoperator sieci z zasady nie tylko zarządza infrastrukturą, lecz również działarnna rynku detalicznym. Kontrola nad wąskim gardłem infrastruktury, jakim jestrnpętla lokalna, ułatwia mu w tej sytuacji kontrolowanie zarówno rynku usługrnhurtowych, jak i detalicznych. Udostępnienie sieci konkurentom pozostaje wrnkonsekwencji sprzeczne z jego partykularnymi interesami, korzystne jest jednakrndla konkurencyjności rynku i perspektyw jego rozwoju. Dlatego też prawornwspólnotowe zakazuje w niektórych sytuacjach odmowy świadczenia.

rnrn

Odmowa świadczenia, jakarnzwiązana może być z brakiem zgody na udostępnienie pętli lokalnej, przejawiarnsię tym, iż operator zasiedziały nie udziela dostępu do pętli lokalnej żadnemurninnemu przedsiębiorstwu, rezerwując dla siebie kontrolę nad sposobem, w jaki użytkownicyrnkońcowi korzystają z sieci. Dla oceny takiej sytuacji wypracowana została tzw.rndoktryna zasadniczych ułatwieńDoktryna owa zasadza się narnzałożeniu, iż tam, gdzie świadczenie usług uzależnione jest od dostępu do siecirnnależącej do innego podmiotu (jej operatora), odmowa dostępu może ograniczaćrnrozwój rynków lub postęp technologiczny znajdujących się na nich produktówrn(por. Uwagi na temat zastosowania reguł konkurencji do porozumień dostępowych wrnsektorze telekomunikacyjnym (98/C 265/02)Wprawdzie Komisjarnostatecznie zrezygnowała z dopuszczenia bezpośredniej i pełnej stosowalnościrndoktryny ułatwień kluczowych w sektorze komunikacji elektronicznejRacjonalność udostępnieniarnsieci lokalnej potwierdza argumentacja odwołująca się do historycznychrnzaszłości rzutujących na dzisiejszy stan rynków telekomunikacyjnych. Trafniernwątek ów uchwyciła Komisja, która zauważyła, iż niemożność osiągnięcia, przezrnnowe podmioty na rynku, skali i zakresu podmiotów zasiedziałych wynika stąd, żernte ostatnie „tworzyły swoje stare, miedziane sieci dostępowe przez długi czas, chronionernprawami wyłącznymi i były w stanie finansować swoje inwestycje rentąrnmonopolistyczną”W latach `90 rozdzielonyrndostęp do pętli lokalnej miał miejsce w bardzo ograniczonym zakresiernrnrnrn

rnrnrnrnrnrn

rnrnrnrnrnrn

http://www.jurlink.net/leserbeitraege/TK/Intercon.PDF.

rnrnrnrnrnrn

rnrnrnrnrnrn

http://www.law.berkeley.edu/journals/btlj/articles/vol13/Soma/html/reader.html.rn

rnrnrnrnrnrn

Rozporządzenie 2887/2000 wrnswoim głównym postanowieniu – art. 3.2 – stwierdza, iż operatorzy o istotnejrnsile rynkowej udostępniać mają, w odpowiedzi na rozsądne wnioski, pętle lokalnerni związane z nimi ułatwienia na warunkach przejrzystych, sprawiedliwych irnniedyskryminacyjnychOrganom regulacyjnymrnpowierzono szerokie uprawnienia w kwestiach dotyczących nadzoru nadrnwykonywaniem rozporządzenia przez przedsiębiorstwa objęte jego obowiązkami.rnInterweniować mogą one, nawet z własnej inicjatywy, gdy uznają, że jest tornkonieczne dla zapewnienia niedyskryminacji, uczciwej konkurencji, efektywnościrngospodarczej i maksimum korzyści dla użytkowników (art. 4.3).

rnrn

Żądać mogą też odrnoperatorów dostarczenia informacji niezbędnych do oceny, na jakich warunkachrndokonane powinno zostać uwolnienie pętli lokalnej (por. art. 4.2.b).

rnrn

Organy regulacyjnerningerować mogą zwłaszcza, gdy chodzi o wysokość opłat pobieranych przezrnoperatorów od przedsiębiorstw na rzecz których pętla jest uwalniana (art. 4.1).rnSzczegółowe kwestie preferowanego systemu rozliczeń pozostawione zostały dornrozstrzygnięcia państwom członkowskim. Rozporządzenie wskazuje tylko, iżrnsprzyjać ma on uczciwej i trwałej konkurencji (art. 4.1) dodając, że operatorzyrno istotnej sile rynkowej powinni ustalać ceny za dostęp do pętli lokalnej narnpodstawie kosztowej (art. 3.3).

rnrn

Większość ze wskazanychrnobowiązków wywnioskowana może zostać również z dyrektywy o dostępie. Zgodnie zrnjej art. 4.1 na podmiotach o istotnej sile rynkowejrnrn

Bezpośredni nakazrnudostępnienia podmiotom trzecim elementów sieci oraz ułatwień towarzyszących, wrntym pętli lokalnej, wynikać może z kolei z art. 12.1.a tego aktu. Dodać należy,rniż organy regulacyjne ustalać mogą sposób rozumienia, odnoszących się dornobowiązku udostępnienia sieci, reguł uczciwości, rozsądku i właściwych ramrnczasowych (por. art. 12.1 in fine).

rnrn

Nakładając obowiązkirnfizycznego dostępu do infrastruktury, w tym do pętli lokalnej, organyrnregulacyjne brać powinny pod uwagę, w jakim zakresie dostęp do infrastrukturyrnoperatora lub instalowanie urządzeń są wykonalne technicznie (art. 12.2.a, art.rn12.2.b dyrektywy o dostępie), na ile pozostają racjonalne ze względu narninwestycje poniesione przez operatora na budowę infrastruktury (art. 12.2.crndyrektywy o dostępie) oraz jak, na dłuższą metę, przyczynią się do rozwojurnkonkurencji (art. 12.2.a, art. 12.2.d dyrektywy o dostępie) i siecirnpan-europejskich (art. 12.2.f dyrektywy o dostępie).

rnrn

Dla zapewnienia normalnegorndziałania sieci organ regulacyjny określić może także parametry i warunkirntechniczne dostępu i korzystania ze szczególnych urządzeń sieciowych (art. 5.2rndyrektywy o dostępie). Wskazane przez niego reguły obowiązywać mają nie tylkornpodmioty o istotnej sile rynkowej, ale również beneficjentów dostępu do pętlirnlokalnejZbliżone do rozwiązańrnprzyjętych w rozporządzeniu 2887/2000 są też te postanowienia dyrektywy orndostępie, które regulują kwestie cenowe. Art. 13.4 dyrektywy o dostępie stanowirnbowiem, iż metodologia liczenia kosztów lub cen promować ma efektywność,rnzrównoważoną konkurencję i maksymalizować korzyści, jakie niesie ona klientom.rnNie wspomina jednak już tak wyraźnie jak rozporządzenie 2887/2000, wrnprzytoczonym powyżej art. 3.3, o tym, że operatorzy o istotnej sile rynkowejrnustalać mają ceny za dostęp do pętli lokalnej na podstawie kosztowej.

rnrn

ZastanawiająceWyraźne są dwa powodyrntakiego zabiegu. Po pierwsze, odmienny model przyjęto w Holandii, gdzie,rnpocząwszy od decyzji tamtejszego organu regulacyjnego OPTA – z marcarn1999 roku – koszty za uwolnienie pętli lokalnej kalkulowane mają być wedługrnmetody bezpośrednich kosztów pierwotnych (ang. Embedded Direct Costs),rnobejmujących wszystkie bezpośrednio poniesione przez operatora kosztyrnudostępnienia pętli abonenckiej, oparte na ich wysokości historycznejrn(faktycznie poniesionej w przeszłości). Przez kolejnych pięć lat (przez takirnokres roszczenia do uwolnienie pętli lokalnej dochodzić można ex lege)rnmetodologia liczenia kosztów przekształcana ma być w kierunku kosztówrnaktualnych, co oznacza stopniowy wzrost ich wielkości, a tym samym cenrnpobieranych przez operatora sieci. Zabieg taki pobudzić ma konkurencję usługowąrnw pierwszym okresie, kładąc stopniowo coraz większy nacisk na konkurencjęrninfrastrukturalnąDrugi powód rezygnacji zrnpredefiniowania metodologii liczenia kosztów (a tym samym i opartych na nichrncen) wydedukowany może zostać z brzmienia § 1.6 Zalecenia 2000/417. Komisjarnwskazała w nim na trudności z wyznaczeniem właściwego poziomu kosztów, wynikającernz niezrównoważonych taryf za połączenia telefoniczne. Przez dziesięcioleciarnpołączenia w rejonach wiejskich subsydiowane były cenami za połączenia wrnmiastach, opłaty pobierane od klientów instytucjonalnych pozostawały natomiastrnrelatywnie droższe od tych, jakie naliczano abonentom prywatnym. Podobnie miałarnsię sprawa z połączeniami lokalnymi i subsydiującymi je – długodystansowymi.rnWyrównywanie taryf uznawane zostało za warunek niezbędny prawidłowegornokreślenia wysokości kosztów poszczególnych usług (Zalecenie 2000/417, § 1.6)Nie można zapominać, iżrnwyrównywanie taryf prowadzić może do niepopularnych społecznie decyzji – oznaczarnbowiem dla klientów indywidualnych, zwłaszcza na obszarach wiejskich, podwyżkirncen, przede wszystkim za rozmowy lokalne. Przyjąć zatem można, iż najbardziejrnproces ów odczują abonenci najubożsi, najwięcej zyskają na nim natomiastrnklienci instytucjonalni i mieszkańcy dużych miast. Z drugiej wszakże stronyrnwyrównanie taryf oznacza mniejsze prawdopodobieństwo „spijania śmietanki”Nadchodzące miesiącernpokażą, w jaki sposób postanowienia omówionych tu aktów prawa wspólnotowegornwdrożone zostaną do polskiego porządku prawnego. W zapewnieniu, by proces ówrnprzebiegał płynnie nie ma raczej co liczyć na krajowego ustawodawcę ani organrnregulacyjny. Ci bowiem stale demonstrują swoją opieszałość we wprowadzeniu narnrynek telekomunikacyjny zasad konkurencji, sprzyjających efektywności działańrnrynkowych, polepszaniu jakości usług i obniżaniu ich ceny.

rnrn

Mimo to przypuszczać można,rniż zmiana istniejącego stanu rzeczy jest nieunikniona. K #REF! eBiuletyn Nr 1|2004

Komentarze