Elektroniczne czynności procesowe – Dr hab. Jacek Gołaczyński

Dr hab. Jacek Gołaczyński [1]

Zakład Prawa Cywilnego i Międzynarodowego Prywatnego
Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii UWr 

I. Próba definicji

W doktrynie postępowania cywilnego,
można sformułować pogląd, że czynności postępowania cywilnego są czynnościami podmiotów
postępowania wywołującymi skutek w tym postępowaniu[2]. Czynności postępowania
dzielą się z kolei na czynności procesowe oraz czynności egzekucyjne. Zgodnie z
zasadą formalizmu postępowania cywilnego czynności postępowania, a więc także
czynności procesowe muszą być dokonane w przepisanej przez prawo formie[3]. Niezachowanie wymogu formy
przy dokonywaniu czynności procesowej przez podmiot procesowy nie będzie mogło
być uznane za czynność procesową. Przez czynność procesową należy rozumieć taką
formalna czynność podmiotu procesowego, która według ustawy procesowej może
wywrzeć skutki prawne dla procesu cywilnego, w związku z którym czynność ta
zostaje dokonana[4].
Pod pojęciem czynności elektronicznej w postępowaniu procesowym należy zatem
rozumieć czynność postępowania procesowego wykonaną przy użyciu elektronicznych
nośników informacji.

II. Elektroniczne czynności
procesowe według art. 125 k.p.c.

Pierwszy krok w kierunku dokonywania
czynności procesowych na elektronicznych nośnikach informacji w procesie
cywilnym[5]
stanowiło uchwalenie ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy –
Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze
zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o
komornikach sądowych i egzekucji[6].
Ustawa ta zmieniła między innymi, treść art. 125 k.p.c. nadając mu następujące
brzmienie: „§ 1. Pisma procesowe obejmują wnioski i
oświadczenia stron składane poza rozprawą. § 2. Jeżeli przepis
szczególny tak stanowi, pisma procesowe wnosi się na urzędowych formularzach
lub na elektronicznych nośnikach informatycznych. § 3.  Minister
Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, wzory i sposób udostępniania
stronom urzędowych formularzy, o których mowa w § 2, odpowiadających wymaganiom
przewidzianym dla pism procesowych, szczególnym wymaganiom postępowania, w
którym mają być stosowane, oraz zawierających niezbędne pouczenia dla stron co
do sposobu ich wypełniania, wnoszenia i skutków niedostosowania pisma do tych
wymagań. Urzędowe formularze powinny być udostępniane w siedzibach sądów oraz
poza sądami, w dogodny dla stron sposób, za niewygórowaną odpłatnością.
§ 4. Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia,
szczegółowe zasady i termin wprowadzenia techniki informatycznej, warunki,
jakim powinny odpowiadać elektroniczne nośniki informatyczne, na których pisma
procesowe mają być wnoszone, tryb odtwarzania danych na nich zawartych oraz
sposób ich przechowywania i zabezpieczania, uwzględniając stan wyposażenia
sądów w odpowiednie środki techniczne i poziom rozwoju technik informatycznych”.

Wprowadzenie do przepisów ogólnych
kodeksu postępowania cywilnego dotyczących czynności procesowych, przepisu art.
125 § 2 k.p.c. przesądziło, o tym, że obowiązek wnoszenia pism procesowych na
urzędowych formularzach lub na elektronicznych nośnikach informatycznych może
istnieć zarówno w procesie, jak i postępowaniu nieprocesowym. Obowiązek ten
wynikać musi jednak wyraźnie z przepisu.

Przepis art. 125 § 4 k.p.c. stworzył podstawy do
określenia przez Ministra Sprawiedliwości warunków wnoszenia pism procesowych
na elektronicznych nośnikach informatycznych. Rozwiązanie to, w ocenie twórców
nowelizacji przepisów kodeksu postępowania cywilnego miało umożliwiać w przyszłości
zastosowanie techniki komunikacji elektronicznej do rozpoznawania tego typu
spraw, w których istniały obawy o masowy napływ pozwów[7]. Minister Sprawiedliwości
nie wydał dotychczas rozporządzenia określającego szczegółowe zasady i termin
wprowadzenia techniki informatycznej, warunki, jakim powinny odpowiadać
elektroniczne nośniki informatyczne, na których pisma procesowe mają być
wnoszone, tryb odtwarzania danych na nich zawartych oraz sposób ich
przechowywania i zabezpieczania, uwzględniając stan wyposażenia sądów
w odpowiednie środki techniczne i poziom rozwoju technik informatycznych[8].

III. Nośnik informatyczny

Przepis art. 125 k.p.c. posługuje
się pojęciem „nośnik informatyczny”, natomiast przepis art.
60 i 78 § 2 k.c. wykorzystuje formułowanie „ujawnienie woli w postaci
elektronicznej”. Jak już wyżej zaznaczono, „nośnik informatyczny”
może oznaczać, zarówno sytuację złożenia oświadczenia woli poprzez sieć
teleinformatyczną (Internet), jak również przekazanie oświadczenia woli na takim
nośniku jak dyskietka, płyta CD, DVD itp. Wydaje się, że pojęcia te są zbieżne.

Konieczne jest także ustalenie, czy
czynność procesowa albo czynność w postępowaniu nieprocesowym, może być
dokonywana na elektronicznym nośniku informatycznym. Otóż, czynność procesowa
stanowi, jak już wyżej zaznaczono, to taka formalna czynność podmiotu
procesowego, która według ustawy procesowej może wywrzeć skutki prawne dla
procesu cywilnego[9].
Oczywiście czynności procesowe można także dzielić na te, które zawierają
oświadczenia woli i oświadczenia wiedzy. Czynność procesowa zawierająca
oświadczenie woli zmierza do wywołania skutku procesowego np. zawieszenia
postępowania. Czynności procesowe należy także odróżnić od czynności
cywilnoprawnych. Celem i skutkiem tych ostatnich jest bowiem wywołanie
następstw dla stosunku cywilnoprawnego (powstanie, zmiana, zniesienie). W końcu
należy zwrócić uwagę na to, że czynności procesowe mogą zawierać oświadczenia
woli, wywołujące skutki nie tylko w sferze procesowej, ale i materialnoprawnej
np. oświadczenie o potrąceniu złożone w procesie.

IV. Oświadczenia woli składane w
postaci elektronicznej a elektroniczne czynności procesowe

Kolejnym zagadnieniem, która należy
rozważyć jest to, czy można stosować do oświadczeń woli zawartych w
czynnościach procesowych przepisów o oświadczeniach woli składanych w formie
elektronicznej?

Ustawa z 14 lutego 2003 r. o
zmianie ustawy kodeks cywilny w zakresie problematyki oświadczeń woli
składanych w formie elektronicznej wprowadziła do Kodeksu cywilnego dwa
przepisy: art. 61 § 2 i art. 78 § 2.

Chociaż już przed tą nowelizacją, a
także przed uchwaleniem ustawy z dnia 18 września 2001r. o podpisie
elektronicznym, podkreślano w piśmiennictwie, iż nie ma żadnych przeszkód
prawnej natury, aby oświadczenia woli składane były w postaci elektronicznej, w
szczególności przy wykorzystaniu Internetu i poczty elektronicznej[10]. Rozwiązanie przyjęte przez
polski Kodeks cywilny w art.60, sprowadzało się do zasady, iż oświadczenie
woli wyrażone być może przez każde zachowanie, które ujawnia wolę w sposób
dostateczny. Jeżeli zatem osoba składająca oświadczenie woli wybierze do
jego zapisu i przekazania technikę informatyczną, to okoliczność ta nie może
bezpośrednio wpływać na ważność dokonywanej w ten sposób czynności prawnej.
Mimo tego ustawa z dnia 18 września 2001r. o podpisie elektronicznym dokonała
zmiany art. 60 k.c., który obecnie stanowi, iż: „z zastrzeżeniem
wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej
może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę
w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci
elektronicznej”.

Rozwiązanie przyjęte przez art. 60
k.c., w jego obecnym kształcie, nie stworzyło nowej możliwości składania
elektronicznych oświadczeń woli, ale uznać je należy za pożądane ze względu
rosnące znaczenie Internetu i innych form komunikacji elektronicznej dla obrotu
prawnego. Istotne znaczenia ma także precyzyjne określenie, że oświadczenie
woli może być złożone także w postaci elektronicznej, nawet wówczas, gdy nie
spełniają przesłane ustawy o podpisie elektronicznym[11]. Oświadczenie woli zoczone
w postacie elektronicznej bez zachowani wymogów przewidzianych ustawa o
podpisie elektronicznym ma zatem także doniosłość prawną[12]. Istotne znaczenie ma także
samo sformułowanie „w postaci elektronicznej”. Ustawodawca
wprowadza tym samym jednolite nazewnictwo. Przypomnijmy, że dotychczas, na
potrzeby różnych regulacji wykorzystywano inne pojęcia, np.
„elektroniczny nośnik informacji (art. 7 Prawa bankowego, „forma
zdematerializowana (art. 7 ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych).


[1]
Autor jest także sędzią Sądu Okręgowego we Wrocławiu

[2]
W. Broniewicz, Postępowanie cywilne w zarysie, Warszawa 1995, s. 64-65; W.
Siedlecki, Postępowanie cywilne zarys wykładu, Warszawa 1997, s. 175-176; W.
Siedlecki, Z. Świeboda, Postępowanie cywilne zarys wykładu, Warszawa 2003,
s. 156.

[3]
W. Broniewicz, op. cit., s. 65.

[4]
W. Siedlecki, Z. Świeboda, op.cit., s. 156.

[5]
Określenie „pierwszy krok” zostało użyte w uzasadnieniu projektu
ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie
rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, druk sejmowy nr 1202,
Sejmu R.P. III kadencji.

[6]
Dz. U. Nr 48, poz. 554 z późn. zm.

[7]
Zob. uzasadnienie projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o
kosztach sadowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i
egzekucji, druk sejmowy nr 1202, Sejmu R.P. III kadencji.

[8]
W. Siedlecki, Z. Świeboda, op.cit., s. 163.

[9]
R. Lapierre, w: J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska,
Postępowanie cywilne, Warszawa 1996, s. 235;

[10]
Z. Radwański, w: SystemPrPryw, t. II, Prawo cywilne – Część
ogólna, Warszawa 2002, s. 165.

[11]
Ibidem.

[12]
W. Dubis, w: Prawne i ekonomiczne aspekty komunikacji elektronicznej,
(pod red. J. Gołaczyńskiego), Warszawa 2003, s. 227.

Przepisy ustawy o podpisie elektronicznym, w
szczególności jej art. 5 może mieć zastosowanie do oświadczeń woli składanych w
czynnościach procesowych. Przepis ten stanowi bowiem w ustępie 2, że: „dane
w postaci elektronicznej opatrzone podpisem elektronicznym weryfikowanym przy
pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu są równoważne pod względem skutków
prawnych dokumentom opatrzonym podpisami własnoręcznymi, chyba że przepisy
odrębne stanowią inaczej”. Nie ma zatem potrzeby sięgania do przepisów
kodeksu cywilnego, ponieważ ustawa o podpisie elektronicznym w art. 5 dotyczy
zarówno dokumentów, na których składane są oświadczenia woli będące składnikiem
czynności prawnych, jak i czynności procesowych. Jednak, jeżeli czynność
procesowa zawiera także oświadczenie woli wywołujące skutki w sferze stosunków
cywilnoprawnych, wówczas, elektroniczna czynność procesowa winna spełniać
wymogi kodeksu cywilnego. cywilnego szczególności art. 61 § 2. Przepis ten
stanowi, że jeżeli oświadczenie woli złożone jest w postaci elektronicznej jest
złożone innej osobie, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w
taki sposób, że osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią. Rozwiązanie to
nawiązuje do regulacji odnoszącej się do wszystkich innych poza elektronicznymi
oświadczeń woli (art. 61 § 1 k.c.) ponieważ akcentuje się sposobność zapoznania
się z treścią oświadczenia woli (teoria doręczenia). Jeżeli zatem pozwany w
odpowiedzi na pozew wniesionej elektronicznie złoży świadczenie o potrąceniu,
wówczas to oświadczenie woli wywoła skutek w sferze stosunków cywilnoprawnych w
chwili, gdy oświadczenie to wraz z odpowiedzią na pozew zostanie doręczone powodowi.
Kluczowym zatem zagadnieniem dla tej kwestii jest sposób doręczania
elektronicznych czynności procesowych.

V. Ustalenie momentu dokonania
elektronicznej czynności procesowej

Powyższa kwestia wymaga
szczegółowego zastanowienia. Czynności procesowe dokonywane są przez strony w
określonych terminach, po upływie których ustaje możność ich skutecznego
wniesienia. Prekluzyjność czynności procesowych zależy od ich rodzaju. I tak,
przepisy kodeksu postępowania cywilnego dla takich czynności procesowych jak:
apelacja, zażalenia, sprzeciw od wyroku zaocznego, wniosek o przywrócenie
terminu wymagają ich dokonania w ściśle określonych terminach. Przekroczenie
tych terminów może spowodować odmowę merytorycznego rozpoznania wniosków
zawartych w danej czynności (powoduje np. odrzucenie apelacji). Przepisy
Kodeksu postępowania cywilnego regulują jedynie dokonywanie czynności
procesowych ustnie na posiedzeniu sądu do protokołu lub poza rozprawą w piśmie
procesowym. Pisma procesowe mogą być jednak, zgodnie z cytowanym wyżej
przepisem art. 125 k.p.c., wnoszone także na urzędowych formularzach (czyli
także w tradycyjnej formie pisemnej) i na elektronicznych nośnikach
informatycznych. W każdym jednak wypadku czynność dokonana w piśmie procesowym
winna być doręczona sądowi, lub sądowi i stronie przeciwnej. Przepisy o
doręczeniach nie obejmują jednak swą regulacją doręczenia pisma procesowego
złożonego w elektronicznym nośniku informatycznym

Dla ustalenia momentu dostarczenia
pisma procesowego sporządzonego w elektronicznej formie, wobec braku regulacji
w Kodeksie postępowania cywilnego należy sięgnąć do przepisu art. 61 § 2 k.c. Jeżeli
strona kieruje pismo procesowe w formie elektronicznej do sądu, to momentem
dojścia tego pisma będzie wprowadzenie tego pisma do środka komunikacji
elektronicznej. Samo zatem wprowadzenie (wysłanie pisma np. pocztą
elektroniczną, czy przez Internet) do środka komunikacji elektronicznej
spowoduje doręczenie pisma sądowi. Pozostaje jednak otwarta kwestia, czy dla
przyjęcia, że nastąpiło wprowadzenie pisma do środka komunikacji
elektronicznej, wymagane jest przejście pisma przez modem odbiorcy bez potrzeby
zapisania pisma w pamięci komputera odbiorcy (sądu), czy konieczne jest
przejście pisma przez program odbiorcy i zapisanie go w pamięci komputera. Z
punktu widzenia szczególnego znaczenia doręczenia tego rodzaju pism procesowych
sądowi, wydaje się, że jedynie to drugie rozwiązanie jest dopuszczalne[13].

Pozostaje jeszcze problem, czy dane
w postaci cyfrowej stanowiące plik tekstowy (pismo procesowe w formie
elektronicznej) zostały zapisane w takim programie, który umożliwi sądowi
zapoznanie się z jego treścią. Należy rozważyć sytuację, gdy z powodu błędnego
zapisu pliku przez stronę, czy błędnego działania programu do odczytania tego
pliku lub braku w ogóle takiego programu, można uznać, że sąd miał możliwość
zapoznać się z treścią pisma. Niestety nie jest możliwe przyjęcie jednolitego
rozwiązania dla wszystkich tych wypadków. Konieczne będzie ustalenie, czy
zniekształcenie, uszkodzenie lub utrata pisma procesowego w postaci
elektronicznej nastąpiła przed wprowadzeniem do środka komunikacji
elektronicznej. Nie można bowiem uznać, że pismo procesowe w formie
elektronicznej zostało złożone, jeżeli adresat nie miał technicznej możliwości
zapoznać się z jego treścią (np. plik zawiera zniekształcony zapis).

VI. Elektroniczne czynności procesowe

Przewidując wzmożony rozwój technik
komunikacji elektronicznej w Polsce i na świecie, należy już obecnie
zastanowić, się w jakich postępowaniach można będzie wykorzystać podpis
elektroniczny, złożony zgodnie z wymogami ustawy o podpisie elektronicznym. Wydaje
się bowiem, że jedynie, póki co, technologia podpisu elektronicznego może być
zastosowana dla wiarygodnej identyfikacji autora oświadczenia składającego się
na elektroniczną czynność. Ograniczając rozważania wyłącznie do procesu
cywilnego należy stwierdzić, że pozew w postępowaniu cywilnym mógłby być
wniesiony na elektronicznych nośnikach informatycznych, czyli przez Internet,
pocztę elektroniczną lub przy szerszym rozumieniu tego pojęcia także na
nośnikach takich jak: dyskietka, płyta CD, DVD itp.

Z przepis art. 126 k.p.c. wynika,
bowiem że każde pismo procesowe powinno zawierać oznaczenie sądu, do którego
jest skierowane, imię i nazwisko lub nazwę stron, ich przedstawicieli
ustawowych i pełnomocników, oznaczenie rodzaju pisma, osnowę wniosku lub
oświadczenia oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności, podpis strony
albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika oraz wymieniać załączniki.
O ile dowody nie są dokumentami sporządzonymi już wcześniej w formie pisemnej,
to pozew taki mógłby być wniesiony na elektronicznym nośniku informatycznym.
Jeżeli strona jest reprezentowana przez pełnomocnika należy sporządzić
pełnomocnictwo procesowe, które, zgodnie z art. 89 § 1 k.p.c. powinno być przedłożone
z podpisem mocodawcy przy pierwszej czynności dokonywanej przez pełnomocnika.
Zatem, w przypadku wniesienia pozwu na elektronicznym nośniku informatycznym
przez pełnomocnika, na takim samym nośniku winno być złożone pełnomocnictwo i
opatrzone podpisem elektronicznym, zgodnie z art. 5 ustawy o podpisie
elektronicznym przez mocodawcę. Wymaga to, zatem aby nie tylko sam pełnomocnik,
ale i mocodawca miał uprawnienia przewidziane w ustawie podpisie elektronicznym
do składania podpisu elektronicznego. Sytuacja komplikuje się, gdy dowodami, na
które powołuje się w pozwie powód są dokumenty sporządzone w formie tradycyjnej
(papierowej)[14].
Otóż, z przepisu art. 127 k.p.c. wynika, że powód nie ma obowiązku przedkładać
w pozwie dokumentów. Można jedynie wnieść o dopuszczenie z nich dowodu na
określoną okoliczność na rozprawie. Ponadto pozwany może, zgodnie z art. 129
k.p.c. zażądać, aby powód przedłożył w sądzie jeszcze przed rozprawą dokument
sporządzony na piśmie w oryginale. Wydaje się także, że nie ma przeszkód, by
strona lub jej pełnomocnik złożyła dokumenty sporządzone w formie tradycyjnej
na elektronicznym nośniku informatycznym. Konieczne jest zeskanowanie dokumentu
oraz opatrzenie tak sporządzonego odpisu podpisem elektronicznym. Oczywiście
oryginał lub tradycyjny odpis może być przedłożony do akt sprawy w sądzie, na
żądanie strony przeciwnej przed rozprawą. Zakładając, że w taki
„elektroniczny sposób„ został zainicjowany proces, to jednak nie
może on się toczyć w takiej postaci i zakończyć wydaniem wyroku. Środkami
dowodowymi mogą być, bowiem dokumenty, występujące w obrocie najczęściej w
formie tradycyjnej, czyli w formie dokumentu papierowego, zeznania świadków,
dowody z opinii biegłych. Zachodzi oczywista trudność prezentacji takich
dowodów w formie elektronicznej. Oczywiście, można rozważyć sytuację, że powód
składa pozew i dołącza do niego dokumenty także w formie elektronicznej np.
zeskanowane i dołączone do pozwu oraz wnioskuje świadków, a dopiero przed
rozprawą przedkłada sądowi oryginały lub poświadczone za zgodność z oryginałem
odpisy. W takim wypadku, odpowiedź na pozew także mogłaby być wniesiona w
postaci elektronicznej, to jednak przy obecnej regulacji postępowania sądowego
w procesie konieczne jest wyznaczenie rozprawy.

W przypadku postępowania cywilnego
zwykłego, czynności wstępne mogłyby być dokonywane w drodze elektronicznej.
Konieczne jest jednak wówczas rozstrzygnięcie, kiedy proces przekształcałby się
z elektronicznego w tradycyjny. Taką granicą mogłaby być odpowiedź na pozew z
wnioskiem o oddalenie powództwa w całości lub w części. Jeżeli natomiast
odpowiedź na pozew, albo zostaną spełnione inne przesłanki wydania wyroku
zaocznego, to podobnie, jak obecnie, w postępowaniu przed sądem gospodarczym,
sąd mógłby wydać wyrok zaoczny.

Jeszcze większe znaczenie może mieć
technika podpisu elektronicznego dla czynności procesowych dokonywanych w
postępowaniach sądowych, w których sąd rozpoznaje sprawę na posiedzeniu niejawnym.
W szczególności, może wchodzić w grę postępowanie nakazowe i upominawcze,
postępowanie klauzulowe, postępowanie rejestrowe np. o wpis do rejestrów
zastawów i do Krajowego Rejestru Sądowego oraz do ksiąg wieczystych.

Przykładowo jedynie można rozważyć
problemy związane z wnoszeniem pozwów z wnioskiem o wydanie nakazu zapłaty w
postępowaniu nakazowym i upominawczym. Otóż, postępowanie nakazowe oparte jest
na dokumentach istniejących póki co, wyłącznie w postaci tradycyjnej, czyli
papierowej (art. 485 k.p.c., wymienia dokument urzędowy, zaakceptowany przez
dłużnika rachunek, wezwanie dłużnika do zapłaty i pisemne oświadczenie dłużnika
o uznaniu długu, zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym
przez bank i nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym, na
podstawie weksla, czeku lub warrantu należycie wypełnionego, których
prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości).

Mimo tego, że rozprawa nie jest
konieczna, aby sąd rozstrzygnął sprawę wydając nakaz zapłaty, to jednak
powstają te same problemy, o których mowa była wcześniej. Czy jest możliwe
przedłożenie dokumentu urzędowego? Otóż, wydaje się, że nie ma tu przeszkód
prawnych, aby dokument urzędowy został złożony w postaci elektronicznej przy
wykorzystaniu podpisu elektronicznego. Przepisy dotyczące formy dokumentu
urzędowego zawarte są w np. art. 107 k.p.a., prawie o notariacie, prawie o
aktach stanu cywilnego. Jego najważniejszą częścią jest pieczęć i podpis osoby
występującej za organ. Trudno sobie zatem wyobrazić, aby dokument urzędowy był
sporządzony w postaci elektronicznej i zawierał pieczęć. Oczywiście będzie to
mogła być pieczęć zeskanowana, a następnie oświadczenie zostanie podpisane
przez upoważnione osoby działające w imieniu organu państwowego, za pomocą podpisu
elektronicznego, to wówczas będzie to dokument urzędowy.

Nie ma żadnych wątpliwości, że
podstawą wydania nakazu zapłaty może być zaakceptowany przez dłużnika rachunek,
o ile zostanie złożony w postaci elektronicznej i podpisany elektronicznie oraz
dłużnik oświadczy posługując się podpisem elektronicznym, że rachunek ten
akceptuje. Wydaje się także, że wezwanie dłużnika do zapłaty może nastąpić
poprzez złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej, oraz że dłużnik
złoży oświadczenie woli o uznaniu długu. Wobec tego, że przepis art. 485 § 1
pkt 3 k.p.c. wymaga, aby oświadczenie dłużnika o uznaniu długu było złożone na
piśmie, to jego oświadczenie powinno być złożone za pomocą podpisu elektronicznego
złożonego na podstawie ważnego kwalifikowanego certyfikatu. To samo dotyczy
zaakceptowanego przez dłużnika żądania zapłaty zwróconego przez bank z powodu
braku środków.

Wydaje się zatem, że już obecnie, o
ile w sądzie istniałaby odpowiednia infrastruktura techniczna można wnosić
pozew z wnioskiem o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Ta uwaga
nie dotyczy jednak szczególnego rodzaju dokumentów, czyli weksli, czeków, wariantów
i rewersów.

Jeżeli zatem powód wniósłby pozew
wykorzystując technikę komunikacji elektronicznej, sąd mógłby wydać nakaz
zapłaty, a pozwany miałby prawo wnieść zarzuty także wykorzystując środki
komunikacji elektronicznej. Oczywiście, po wniesieniu zarzutów, sąd wyznaczałby
jak obecnie rozprawę i od tego momentu postępowanie powinno się toczyć
tradycyjnie, z wyjątkiem pism procesowych, które strony mogłyby nadal sobie i
sądowi, poza rozprawą przekazywać w postaci elektronicznej.

Jeszcze większe znaczenie może mieć
technika komunikacji elektronicznej w postępowaniu upominawczym. Przepis art.
498 k.p.c. stanowi bowiem, że sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi
roszczenia pieniężnego, a w innych sprawach, jeżeli przepis szczególny tak
stanowi. Przepis art. 499 k.p.c. wymienia jedynie okoliczności, które powodują,
że nakaz zapłaty nie może być wydany: jeżeli roszczenie jest oczywiście
bezzasadne, przytoczone okoliczności budzą wątpliwości co do zgodności z
prawdziwym stanem rzeczy, zaspokojenie roszczenie zależy od świadczenia
wzajemnego gdy miejsce pobytu pozwanego nie jest znane lub gdy doręczenie mu
nakazu nie mogło nastąpić w kraju. Można zatem stwierdzić, że w postępowaniu
nakazowym nie ma obowiązku udowadniania szczególnymi dokumentami zasadności
roszczenia. W takim wypadku sąd mógłby wydać nakaz zapłaty także w postępowaniu
upominawczym.

Problemem związanym z dokonywaniem
czynności procesowych w postaci elektronicznej za pomocą podpisu
elektronicznego będzie przechowywanie tych informacji oraz zapewnienie ich
bezpieczeństwa. Koniecznym jest także rozważenie, czy na etapie wstępnym
postępowania np. nakazowego zrezygnować z prowadzenia akt w formie tradycyjnej
i czy je założyć dopiero w chwili np. wniesienia zarzutów w celu wyznaczenia
rozprawy. Wydaje się, że problemy natury technicznej muszą być usunięte, by można
było myśleć o dopuszczeniu dokonywania czynności procesowych. Konieczne jest
określenie warunków, jakim powinny odpowiadać elektroniczne nośniki
informatyczne, tryb odtwarzania danych na nich zawartych oraz sposób ich
przechowywania i zabezpieczenia.


[13]
W. Dubis, op.cit., s. 230.

[14]
Co do pojęcia – dokument j pojawiły się poglądy, że dokumentem nie musi
być przedmiot materialny utrwalający znaki języka pisanego. Tak, J. Barta,
R. Markiewicz, Internet a prawo, Warszawa , s. 65; W. Kocot,
Elektroniczna forma czynności prawnych, PPH 2001, nr 9, s. 1 i n.; J.Jacyszyn,
Elektroniczne czynności prawne, PPH 1999, nr 7, s. 35; A. Sadowska,
Elektroniczne oświadczenie woli (cyt. Za J. Jacyszyn, J. Przetocki, A.
Wittlin, S, Zakrzewski, Podpis elektroniczny. Komentarz do ustawy z 18
września 2001r., Warszawa 2002, s. 60.

#REF! #REF!

Komentarze