W załącznikach maili wysyłanych z Sejmu w tym tygodniu, pojawiły się roześmiane gołe „pornogwiazdy”.
Problem dotknął również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, o czym poinformowała jego rzecznik Elżbieta Anders „(…) roznegliżowane panie pojawiają się pod oficjalnymi dokumentami jako załącznik. To komplikuje nam prace, bo musimy uprzedzać adresatów wiadomości o niespodziance”.

O całym zdarzeniu poinformowało „Życie Warszawy”: „Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość mailową wysłaną z biura prasowego klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zamiast informacji o działalności partii, na ekranie pojawiły się dwie tulące się do siebie niewiasty z gołymi biustami. Na wyświetlonej pornostronie wdziękami kusiły m. in. panienki o intrygujących pseudonimach Honey Mellous, Sweet Giorgia i Vicca.
Byliśmy bardzo zdziwieni, że prawicowa partia rozsyła tak pikantne maile. Sprawdziliśmy, czy wiadomość na pewno została wysłana z serwera sejmowego PIS-u. Okazało się, że tak. Postanowiliśmy więc wyjaśnić, czy to jakaś zamierzona akcja promocyjna przed wyborami do europarlamentu, czy pomyłka. Okazało się, że ani jedno, ani drugie. To nie wina partii. Po prostu cały Sejm zaatakował „babski” wirus komputerowy.”

[Źródło: hacking.pl]

Komentarze