Właśnie odbyła się rozprawa apelacyjna fryzjera z Wałbrzycha, który został pozwany przez ZAiKS o opłaty za muzykę puszczaną w salonie. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację ZAiKS, tym samym utrzymał wyrok I instancji. Fryzjer nie musi płacić za muzykę w salonie, którą puszczał dla siebie, nie dla Klientów.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał w pełni stanowisko Sądu Okręgowego w Świdnicy, że klienci usług fryzjerskich nie kierują się w wyborze tych usług muzyką puszczaną w salonie. Ponadto klienci salonu Pana Marcina mieli rozdawane zatyczki do uszu, które były w ich uszach podczas strzyżenia. Muzyka była więc dla strzygącego, a nie strzyżonych. Wyrok jest prawomocny. W wywiadzie po rozprawie Pan Marcin Węgrzynowski wydał więcej na proces (koszty procesu, prawnika) niż była kwota sporu.
Przypomnijmy, w pierwszej instancji, przed Sądem Okręgowym w Świdnicy, ZAiKS w sprawie przeciwko Marcinowi Węgrzynowskiemu prowadzącemu w Wałbrzychu Studio Fryzjerskie „Beauty” przegrał. Sąd Okręgowy w Świdnicy oddalił powództwo i stwierdził między innymi właśnie, że przy usługach fryzjerskich, klienci kierują się jakością usługi, kompetencją, a nie tym, jaka muzyka gra w salonie. Równocześnie uznał, że słuchanie radia stanowiło realizację konstytucyjnego prawa do informacji fryzjera.
Polecam mój wcześniejszy artykuł: Nie zadzieraj z fryzjerem, gdzie przytaczam obszerne fragmenty z uzasadnienia orzeczenia zapadłego w I instancji przed Sądem Okręgowym w Świdnicy.
„Udało się, wygraliśmy, nie tylko dzięki tym stopperom, ale również dzięki oświadczeniom,
które podpisywały klientki, że nie przychodzą do fryzjerów słuchać radia”
Od wyroku I instancji apelację wywiódł ZAiKS, domagając się zmiany wyroku I instancji i zasądzenia na rzecz ZAiKS odpowiedniej kwoty za korzystanie z muzyki w salonie (922,50 zł) oraz zwrotu kosztów procesu w I i II instancji, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Wśród zarzutów znalazły się naruszenie prawa materialnego i naruszenie prawa procesowego mającego wpływ na wynik sprawy. Pełnomocnik fryzjera wniósł odpowiedź na apelację domagając się oddalenia apelacji, a zatem utrzymania w mocy wyroku I instancji wydanego przez SO w Świdnicy. Tak też się stało i fryzjer ostatecznie sprawę wygrał. Tym razem wyrok jest już prawomocny, zatem nie przysługuje od niego już dalszy środek zaskarżenia.
„Radość, zadowolenie, że wyrok został podtrzymany w mocy, jest to już wyrok prawomocny, wygrałem z ZAiKS.
(…) ze słuchania radia nigdy nie uzyskiwałem korzyści.
(…) nie jestem dyskoteką, nikt nie przychodzi do fryzjera słuchać radia”.