Jak podaje

Gazeta.pl
, wczoraj firma First Press (jej homepage’a – co ciekawe-
nie udało mi się odnaleźć w Internecie, może Wam się uda, Drodzy
Czytelnicy), która zarejestrowała uprzednio dwie domeny internetowe –
centrumjanki.pl i
centrumjanki.com.pl
zaproponowała pełnomocnikowi Centrum Handlowemu Janki ugodę w sprawie sporu o
prawo do wspomnianych domenowych adresów internetowych.


::NoweMEDIA:: Internetowe „jatki” w Jankach czyli podwarszawski cybersquatting – Rafał Cisek

Spółka CHJ, która założyła znane podwarszawskie centrum
handlowe, zarzuciła obecnemu dysponentowi domen z członem „centrumjanki”,
dopuszczenie się czynu nieuczciwej konkurencji, w związku z użyciem odpowiednich
spornych oznaczeń słownych (jako członów w zarejestrowanej nazwie domenowej) w
złej wierze.

Jak dalej podaje

Gazeta.pl
, CHJ zarejestrowało co prawda domenę centrum-janki.pl, ale
wyszukiwarki internetowe zawsze jako pierwsze wskazują adresy należące do First
Press (szczerze mówiąc sprawdziłem to właśnie i nie wydaje mi się to prawdą,
moĚźe się mylę; inna sprawa, Ěźe „podejrzana” o nieuczciwą konkurencję spółka
mogła zatrzeć ślady; piszcie – RC
).

Podejrzana o tzw. cybersqyatting firma tłumaczy, że jej
strony miały być serwisem dla klientów odwiedzających sklepy w Jankach, np. z
informacjami o godzinach otwarcia sklepĂłw.

Powstaje pytanie jednak pytanie czy takie tłumaczenie jest
wystarczająco wiarygodne, by oczyścić się z ciążącego zarzutu złej wiary.
Szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż dla rzekomej informacji o godzinach
funkcjonowania jednej – co z tego, Ěźe duĚźej – placĂłwki handlowej, będącej na
dodatek podmiotem  w żaden sposób nie związanym z dysponentem domen,
zarejestrowano aż dwa adresy internetowe, zawierające znane i powszechnie
kojarzone nazwy.

Pnadto, wg relacjonującej sprawę „Gazety”, informacje na
stronie First Press były nieprawdziwe lub nieaktualne (tak przynajmniej twierdzi
CHJ). Podobno wprowadzeni w błąd klienci dzwonili do Centrum Handlowego Janki, a
nie właściciela domeny, który miał świadczyć rzekomo konsumenckie usługi
informacyjne w tym zakresie.

Sprawa trafiła do

NASK
, jak operatora nadrzędnej domeny krajowej „.pl”, ktĂłry jednak odmĂłwił
cofnięcia delegacji spornych domen na rzecz podejrzanej o nieuczciwe praktyki
firmy. Niemniej jednak

NASK
zawiesił delegację przedmiotowych adresów.

Warto zaznaczyć, iż od 1 stycznia 2003 roku zostały
wprowadzone przez NASK zupełnie nowe reguły, które odnoszą się do tego typu
sytuacji. W szczególności nowy Regulamin NASK wprowadził dla wszystkich
rejestrujacych domeny internetowe w ramach nadrzędnej domeny krajowej „.pl”
obowiązkowy tryb mediacyjny oraz instytucję arbitrażu w zakresie rozwiązywania
sporów dotyczących prawa do używania nazw domenowych. W tym celu powstał przy

Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji
specjalny Sąd Arbitrażowy.

[źródło:

Artykuł w Gazeta.pl
]

Rafał Cisek
NoweMedia

WYJAŚNIENIE: CYBERSQUATTING
Tzw. cybersquatting, zwany rĂłwnieĹź czasami ?piractwem domenowym? lub po
prostu grabieżą domen internetowych (ang. domain name grabbing, domain name
piracy) to dość powszechnie występujące zjawisko nie tylko na świecie, ale i od
pewnego czasu w Polsce. Pojęcie to oznacza wykupywanie w złej wierze nazw domen
internetowych (zwanych popularnie ?adresami internetowymi?), które odpowiadają
chronionym nazwom innych podmiotów (najczęściej chodzi o duże, znane i ?bogate?
firmy). Cybersquatterzy proponują potem odsprzedaż domen uprawnionym do nazwy
podmiotom ? oczywiście za olbrzymie pieniądze (a przynajmniej za sumy dużo
większe od zwykłej ceny rejestracji danej nazwy internetowej).

Pełnomocnik Centrum Handlowego Janki twierdzi, iż wbrew
oświadczeniom przeciwnika sporu (który twierdzi, że w ogóle nie zamierzał
odsprzedawać domen), ze strony firmy First Press złożona została stosowna
propozycja, odpowiedniej cesji umĂłw z NASK  za cenę „niezgodną ze zdrowym
rozsądkiem”. [Gazeta.pl]

Co o tym myślicie? Znacie inne tego typu sprawy? Piszcie!

Komentarze