Elektroniczne postępowanie ma przyspieszyć rozpatrywanie sporów sądowych w typowych sprawach o zapłatę (dotyczących przede wszystkim osób zalegających z opłatami, np. za prąd lub telefon). Utworzony zostanie „e-sąd”, który będzie rozpatrywał sprawy z całego kraju. Wybór rodzaju postępowania upominawczego będzie należał jednak do powoda, który będzie mógł dochodzić swych roszczeń również w tradycyjny sposób.
Projekt zakłada utworzenie „e-sądu” jako wydziału cywilnego sądu rejonowego. Będzie on rozpatrywał tylko sprawy w postępowaniu elektronicznym, bez względu na wartość przedmiotu sporu. Mają być do niego wnoszone pozwy z obszaru całego kraju. Projekt zakłada także, że stworzony zostanie mechanizm umożliwiający elektroniczne opłacenie pozwu. Wzorem mają być dotychczasowe rozwiązania przyjęte w obrocie bezgotówkowym.

Projekt przewiduje także, że powstanie jeden „e-sąd” odwoławczy, który będzie właściwy do rozpatrywania wszystkich zażaleń na postanowienia o odrzuceniu sprzeciwu od nakazu zapłaty.

Udogodnienia dla powoda będą polegać na możliwości złożenia przez niego pozwu na elektronicznym formularzu, który po skutecznym wypełnieniu natychmiastowo wpłynie do „e-sądu” i zainicjuje elektroniczne postępowanie. Ograniczeniu ulegną więc koszty przesyłki.

Dalsze czynności procesowe również będzie można podejmować przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej (w szczególności Internetu).

W drodze postępowania elektronicznego będą rozpatrywane sprawy, do których obecnie stosuje się przepisy o postępowaniu upominawczym, a więc sprawy dotyczące przede wszystkim osób zalegającymi z opłatami. Obecnie firmy energetyczne lub telekomunikacyjne wzywają takie osoby do uregulowania należności, a następnie – gdy tak się nie dzieje – wysyłają do sądu pozew, który kończy się zazwyczaj sądowym nakazem zapłaty. Sprzeciwy, według danych resortu sprawiedliwości, wnosi się tylko w około 10 proc. tego typu spraw, natomiast sądy rejonowe w sprawach cywilnych tylko w I półroczu 2007 r. wydały 253 589 nakazów zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Komentarze