Producenci i importerzy komputerów oraz aparatów cyfrowych nie będą jednak musieli wnosić opłat na rzecz twórców i artysyów. Resort kultury na szczęście wycofał się wczoraj z tego dość kontrrowersyjnego pomysłu. Przynajmniej takie oświadczenie złożył wiceminister Michał Tober. Obecnie trwają uzgodnienia międzyresortowe projektu nowelizacji ustawy z dn. 4 lutego 1994 o prawie autorskm i prawach pokrewnych, który w oficjalnej wersji prezentowanej na www ministerstwa (doc), wciąż zawiera krytykowane postanowienia.

[Źródło: Gazeta]

Obecne brzmienie ustawy PrAut:

Art. 20. 1. Producenci i importerzy:

  1. magnetofonów, magnetowidów i innych podobnych urządzeń,
  2. kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych umożliwiających pozyskiwanie kopii całości lub części egzemplarza opublikowanego utworu,
  3. czystych nośników służących do utrwalania, w zakresie własnego użytku osobistego, utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, przy użyciu urządzeń wymienionych w pkt 1 i 2

– są obowiązani do uiszczania, określonym zgodnie z ust. 5, organizacjom zbiorowego zarządzania, działającym na rzecz twórców, artystów wykonawców, producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców, opłat w wysokości nieprzekraczającej 3% kwoty należnej z tytułu sprzedaży tych urządzeń i nośników.

(…)

Proponowana zmiana (jest wciąż w oficjalnej wersji projektu):

  • art. 20 w ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie:
    • „2) kserokopiarek, skanerów, faksów, cyfrowych aparatów fotograficznych, komputerów osobistych i współpracujących z nimi lub samodzielnych urządzeń cyfrowych umożliwiających pozyskiwanie w postaci cyfrowej lub wydruku kopii całości lub części egzemplarza opublikowanego utworu,”;

KONTEKSTY:

Komentarze