Parlament Europejski w tym tygodniu zdecyduje, na jakich zasadach w krajach Unii będzie można odcinać od sieci internautów łamiących prawo. Przeciwnicy alarmują: – Decydować o tym mogą nie tylko sądy, lecz także urzędnicy.

Europarlament na rozpoczynającym się dziś (poniedziałek) posiedzeniu może przyjąć tak zwany pakiet telekomunikacyjny. Są w nim regulacje dotyczące możliwości odcinania dostępu do sieci. Ostateczne zapisy, których celem jest walka z piractwem, będą kompromisem postulatów Rady Unii Europejskiej (główny organ decyzyjny UE) i organizacji internautów z całej Wspólnoty. Rada proponowała, by odcinać sieć nawet bez wyroku sądu. Internauci nie chcieli się na to zgodzić.

W pakiecie ma się więc znaleźć zapis mówiący, że: „ograniczenia dostępu do internetu mogą być nakładane jedynie, jeśli są one odpowiednie, proporcjonalne i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym”. A do tego, że takie działania mogą być podejmowane jedynie „z poszanowaniem zasady domniemania niewinności i prawa do prywatności” oraz w wyniku „uprzedniej, uczciwej i bezstronnej procedury”. W dokumencie nie określono jednak, kiedy wykorzystywanie sieci jest niezgodne z prawem. Mają o tym zdecydować poszczególne kraje.

reklama________________________________________________________________