Jak podaje Rzeczpospolita na swoich żóltych stronach (Prawo co dnia), Spółka MacroSoft nie może zastrzec znaku, którego używa od 18 lat. rejestracji odmówił bowiem Urząd Patentowy RP, który uznał, że oznaczenie jest zbyt podobne do znaku amerykańskiej firmy Microsoft. Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

MacroSoft ubiega się o rejestrację znaku słowno-graficznego o nazwie zbieżnej z nazwą spółki. Widnieje na nim koło z wpisaną literą „M”.

Co ciekawe, Microsoft nie sprzeciwił się tej rejestracji, mimo że potentat z Redmont zastrzegł swoją markę również w Polsce (w 1986 r.)

Polski Urząd Patentowy uznał jednak, że znak MacroSoft jest zbyt podobny do znaku Microsoft. Co prawda słowa „macro” i „micro” znaczą co innego, jednak urząd uznał, iż są bardzo zbliżone pod względem fonetycznym. Fakt ten może natomiast zostać wykorzystany w reklamie, np. radiowej.

Co więcej, obie firmy oferuję te same produkty, czyli oprogramowanie. Zatem, zdeniem Urzędu Patentowego, istnienie podobnych marek na tym rynku byłoby dla klientów mylące.

MacroSoft zaskarżył decyzję UP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W argumentacji podał, że w istocie każda z firm oferuje co innego. W szczególności polska spółka produkuje oprogramowanie pod nazwą SKID, które wspomaga zarządzanie przedsiębiorstwem – m. inn. w zakresie finansów, księgowości, kadr, płac, bankowości elektronicznej, fakturowania. Natomiast do działania SKID niezbędne jest posiadanie platformy systemowej Microsoftu w postaci systemu operacyjnego Windows. Ponadto SKID współpracuje z aplikacjami biurowymi Microsoftu (aplikacje pakietu MS Office) – również przeznaczonymi dla Windows. Dlatego też MacroSoft jest zdania, że w zakresie relacji jego produktów do produktów firmy z Redmond można mówić raczej o współpracy a nie konkurencji.

Pełnomocnik polskiej spółki podkreślał, że między obu firmami nigdy nie było konfliktu interesów. Jako przykład została podana sprawa dotycząca znaków KO-KO (polskiego producenta kosmetyków) i COCO firmy Chanel, która też działała w tej branży. W przytoczonym kazusie sąd nie dopatrzył się podobieństwa.

WSA w Warszawie oddalił jednak skargę MacroSoftu, uznając tym samym, że odmowa rejestracji była uzasadniona. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny – skarżącemu przysługuje na to orzeczenie skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

[Źródło: Rzeczpospolita, Prawo co dnia]

Komentarze