Rozpowszechnienie przez CHIP’a pirackich nagrań na dołączanym do czasopisma DVD, może narazić wydawcę na wielomilionowe odszkodowania. Sąd może też zdecydować o konfiskacie sprzętu służącego do przygotowania płyty (np. komputerów w redakcji). Jej nabywca może natomiast teoretycznie trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Przedwczoraj napisaliśmy o tym, że
CHIP umieścił na DVD pirackie nagrania i napisy do filmów. Chodzi o płytę, zawierającą przeważnie w głównej mierze oprogramowanie, dołączaną do czasopisma i wraz z nim sprzedawaną jako dodatek (co jest częstą praktyką wśród magazynów komputerowych). Opublikowanie na płycie DVD utworów muzycznych bez wiedzy i zgody i autorów (lub innych podmiotów uprawnionych, np. producentów – wytwórni), stanowi naruszenie prawa autorskiego. W Polsce kwestie reguluje ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U.06.90.631 z późniejszymi zmianami).
reklama________________________________________________________________
_______________________________________________________________________
Miliony odszkodowania od CHIP’a?
Uprawnionemu, w ramach cywilnoprawnej ochrony praw majątkowych, przysługuje szereg roszczeń. Są one opisane w Rozdziale 9 ustawy. Przede wszystkim może on żądać zaniechania naruszenia. W konkretnej sytuacji oznaczałoby to zakaz dalszej dystrybucji „trefnego” DVD. Ponadto autor (lub wytwórnia / producent) może domagać się od CHIP’a usunięcia skutków naruszenia. Konkretnie mogłoby to wyglądać w ten sposób, iż wydawca czasopisma musiałby wycofać ze sprzedaży płytę. Oczywiście oprócz tego uprawnionym do bezprawnie rozpowszechnionych utworów przysługuje odszkodowanie. Jednak prawo autorskie reguluje tą kwestę specyficznie. Odszkodowania można się bowiem domagać na zasadach ogólnych (wtedy trzeba w sposób żmudny i skomplikowany udowodnić konkretnie zaistniałą szkodę), albo na zasadzie swoistego ryczałtu. Ryczałt polega na możliwości domagania się od naruszyciela zapłaty sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Upraszczając, oznacza to, że wydawca Stinga mógłby się domagać od CHIPa dwukrotności lub trzykrotności rynkowej ceny jego albumu za każdy sprzedany egzemplarz czasopisma wraz z płytą. Oczywiście, zakładając, że na płycie, w katalogu „Sting”, znalazł się tylko jeden album tego autora. Jeżeli byłoby ich więcej, chodziłoby odpowiednio o sumę dwukrotności lub trzykrotności wartości opublikowanych albumów. Jak widać, może więc chodzić o znaczne sumy, w przypadku wystosowania wobec wydawcy czasopisma komputerowego stosownych roszczeń przez podmioty, których prawa zostały naruszone poprzez bezprawną publikację ich utworów na płycie DVD dodawanej do CHIP’a.
Przeprosiny
Podmioty uprawnione mogą się ponadto domagać jednokrotnego lub wielokrotnego ogłoszenia w prasie stosownego oświadczenia – np. przeprosin. Podobnie, mogą żądać podania do publicznej wiadomości całości lub części wyroku w sprawie (gdy dojdzie do sporu sądowego). Oprócz tego, gdy naruszenie jest zawinione i zostało dokonane przez profesjonalistę - przedsiębiorcę (a takim jest niewątpliwie wydawca CHIP’a) uprawniony (niezależnie od opisanego wcześniej odszkodowania), może się domagać odpowiedniej sumy na rzecz Funduszu Promocji Twórczości (przy czym kwota nie może być niższa niż dwukrotna wysokość uprawdopodobnionych korzyści odniesionych przez sprawcę z dokonanego naruszenia).
Zabiorą CHIP’owi komputery?
Sąd, rozstrzygając o naruszeniu prawa, może orzec na wniosek uprawnionego o bezprawnie wytworzonych przedmiotach oraz środkach i materiałach użytych do ich wytworzenia, w szczególności może orzec o ich wycofaniu z obrotu, przyznaniu uprawnionemu na poczet należnego odszkodowania lub zniszczeniu. Orzekając, sąd uwzględnia jednak wagę naruszenia oraz interesy osób trzecich. Niemniej oznacza to możliwość wycofania felernego DVD z obiegu, a nawet – teoretycznie - konfiskaty redakcyjnych komputerów, na których przygotowano materiał na płytę.
Na koniec, w zakresie roszczeń cywilnych, należy dodać, że sąd, na wniosek uprawnionego może jeszcze przed procesem (i ostatecznym rozstrzygnięciem) zabezpieczyć dowody w sprawie i jego roszczenia (np. poprzez zakaz dalszej dystrybucji DVD, nakaz wycofania z obiegu płyt i ich zabezpieczenie, itp.).
5 lat za kupno CHIP’a?
Jeżeli zaś chodzi o odpowiedzialność karną, to za opisywany czyn grozi do 2 lat więzienia (przepisy karne zawarte w art. 116 i następnych ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Oczywiście trzeba będzie znaleźć konkretnego sprawcę w postaci osoby lub osób, bo tylko wobec osób fizycznych istnieje sankcja karna pozbawienia wolności. W razie skazania tych osób prawomocnym wyrokiem karnym, na dodatkowe sankcje karne w postaci kary pieniężnej narażony jest przedsiębiorca. Kara ta jest niezależna od ewentualnego odszkodowania cywilnego i może wynosić aż do 10% dochodu osiągniętego w roku podatkowym poprzedzającym wydanie orzeczenia. Ponadto sąd karny obligatoryjnie orzeka przepadek przedmiotów pochodzących chociażby pośrednio z czynu zabronionego lub które służyły lub były przeznaczone do popełnienia czynu zabronionego, a także korzyści majątkowej pochodzącej chociażby pośrednio z czynu zabronionego. Taką wyjątkową odpowiedzialność karną osób prawnych (bo regułą jest, że karnie odpowiadać może tylko osoba fizyczna, a nie „firma”), przewiduje w przypadku przestępstw określonych w ustawie autorskiej ustawa z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.
Nabywca pirackiej płyty może odpowiadać karnie, jeżeli nabywa ją w „celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Przy czym w tym wypadku, owa korzyść materializowałaby się w różnicy pomiędzy ceną, jaką zapłacił nabywca za CHIP’a z DVD a ceną jaką wydałby na oryginalne albumy muzyczne Stinga i Nosowskiej (i inne ewentualnie znajdujące się na płycie pozycje) w sklepie. Oczywiście, większość (jeżeli nie wszyscy) nabywców do tej pory nie wiedziała, że na płycie znajdują się „piraty”, więc trudno uznać, że wypełnili znamiona przestępstwa określone w przepisie art. 118 § 1 ustawy o prawie autorskim. Jeżeli jednak udowodnić by któremuś z nabywców, że kupując „pirackiego CHIP’a” działał z premedytacją, tzn. wiedział o nielegalnej zawartości płyty i kupił ją w celu „zaoszczędzenia” na oryginalnych utworach, to grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
Rafał Cisek
radca prawny, współpracownik Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej (), twórca serwisu prawa nowych technologii https://www.nowemedia.org.pl
TAGI: prawo autorskie,
torrent,
piraci,
piractwo,
chip,
Incydenty:
CHIP umieścił na DVD pirackie nagrania i napisy do filmów Legislacja:
Francja - do 300 tys. euro za dzielenie się plikami Orzecznictwo:
Microsoft nie musi płacić za absurdalny patent Wiadomości:
The Pirate Bay - Rozprawa apelacyjna w listopadzie PROJEKTY:
Spór o patenty, czyli Microsoft vs open-source Orzecznictwo:
Mininova musi usunąć torrenty Incydenty:
Grupa antypiracka ZPAV sprawdzi Pobieraczka Wiadomości:
Zmartwychwstanie The Pirate Bay? Wiadomości:
Legalizacja The Pirate Bay? Wiadomości:
Nie chcemy płacić za treści w sieci