30 września zapadło pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie przesyłania niezamawianych informacji handlowych drogą poczty elektronicznej przez rodzimego przedsiębiorcę.
Zgodnie z decyzją Delegatury Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji w Lublinie nadsyłanie na e-mailowe adresy użytkowników skrzynek elektronicznych wykupionych w płatnych sieciach niezamówionych ofert-informacji handlowych zostało uznane za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Jednocześnie nakazano przedsiębiorcy prowadzącemu Firmę Edukacyjną „Impuls-Plus”, zamieszczenie w Gazecie Wyborczej, piątkowym wydaniu ogólnopolskim, w terminie 30 dni od uprawomocnienia się decyzji jednokrotnego oświadczenia o stosowaniu przez niego praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Przedmiotem oceny Delegatury było przesyłanie e-mailem ofert szkoleń do nieznanej liczby internautów, bez uzyskania ich uprzedniej zgody na otrzymywanie tego typu informacji handlowych. Wniosek o wszczęcie postępowania przez Prezesa Urzędu Konkurencji i Konsumentów został zgłoszony przez powiatowego rzecznika konsumentów, który w uzasadnieniu podkreślił iż przesyłanie e-mailem niezamówionych ofert reklamowych jest czynem nieuczciwej konkurencji. Dla przypomnienia, zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej. Naruszenie art. 10 ust. 1 ustawy jest czynem nieuczciwej konkurencji, jednocześnie przesyłanie niezamówionych informacji handlowych jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny. Delegatura Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji podkreśliła w uzasadnieniu swojej decyzji, że podmiot przesyłający materiały reklamowe ( w postaci oferty szkolenia ) nie łączy umowa z firmami zarządzającymi adresami internetowymi odbiorców. Fakt, że Firma Edukacyjna „Impuls-Plus” zleciła rozesłanie wiadomości innemu podmiotowi w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia, zgodnie z art. 734 § 2 kodeksu cywilnego w braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie, czyli zleceniodawcy. Z uwagi na to przyjęto, że nadawcą niezamówionych informacji handlowych był zleceniodawca. Od podjętej decyzji służy odwołanie do Sądu Ochrony Konsumenta i Konsumentów ( Sąd Okręgowy w Warszawie ) za pośrednictwem Prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, w ciągu dwóch tygodni od dnia jej doręczenia.

Bez wątpienia pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie przesyłania spamu ( rozumianego jako niezamawiane informacje handlowe ) świadczy o tym, że zapisy ustawowe nie pozostaną martwe w praktyce. Zresztą stan faktyczny już na pierwszy rzut oka nie budził wątpliwości, przedsiębiorca przyznał się do zlecenia przesyłania materiałów. Jednocześnie oświadczył, że było to wynikiem jego niewiedzy. Decyzja Delegatury Urzędu Konsumentów i Konkurencji powinna być wyraźnym sygnałem dla wszystkich, którzy pragną przesyłać na skrzynki e-mailowe treści reklamowe bez uzyskania zgody ich odbiorców. Warto pamiętać, że za rozsyłanie spamu grożą przy tym wysokie grzywny do 5000 złotych, orzekanie w tego typu sprawach następuje na podstawie przepisów postępowania w sprawach o wykroczenie. Jednakże ściganie musi zostać zainicjowane przez pokrzywdzonego, czyli odbiorcę e-maili w konkretnym przypadku. Warto dodać, że w niektórych krajach pokrzywdzeni z tytułu przesyłania spamu próbują skutecznie dochodzić także odszkodowania na drodze cywilnej.
Niemiecki sąd regionalny w Dachau uznał w 2001 roku, że nawet pojedynczy przypadek przesłania spamu uzasadnia możliwość zasądzenia odszkodowania.

Wszystko to sprawia, że przesyłanie komercyjnego spamu po prostu przestaje się opłacać. Miejmy nadzieję, że częściej będziemy słyszeć o przypadkach rozstrzygnięć związanych z przesyłaniem niezamawianych informacji handlowych w rodzimym Internecie. Być może skłoni to do zastanowienia się nad opłacalnością takiej formy „akcji promocyjnych”.

Krzysztof Gienas

Komentarze