W Krakowie, przez dwa dni, zamiast wirtualnego przewodnika po najciekawszych zabytkach, specjalny kiosk multimedialny (tzw. „urzędomat”) oferował… film pornograficzny. Sprawą zajęli się strażnicy miejscy jednak rozwiązanie problemu nie było tak łatwe, jak można było przypuszczać.
Na kiosk multimedialny z filmem pornograficznym natrafili krakowscy strażnicy miejscy. Sprawę zgłosili natychmiast do właścicieli budynku przy którym mieścił się wadliwy terminal. Otrzymali jednak informację, że urządzenie jest własnością urzędu miasta i to właśnie tam należy zgłosić ten problem.

Jednak okazuje się, że niecenzuralny film wyświetlany był na terminalu (sygnowanym logo miasta) aż przez dwa dni. Urzędnicy tłumaczą, że informacje o błędnym działaniu urządzenia dostali dopiero w poniedziałek rano. Wtedy też zablokowali dostęp do materiałów pornograficznych.

Przedstawiciele Urzędu Miasta twierdzą, że kiosk multimedialny jest pierwszym jaki pojawił się w Krakowie. Służy on więc na razie jako materiał doświadczalny na przyszłość. W przyszłym roku w mieście pojawić się mają kolejne „wirtualne przewodniki”. Do tego czasu miasto obiecuje jednak stworzenie specjalnego systemu zabezpieczającego, który uniemożliwi podobne „niecenzuralne” przypadki w przyszlości.

[Źródło: Computerworld]

Komentarze