Ostatnio organizacje mające chronić prawa autorskie wraz z mediami zaczęły kolejną antypiracką nagonkę. Tym razem pisze się o „nielegalnych” serwisach hostingowych i portalach z linkami. Tymczasem nielegalne są zazwyczaj jedynie działania użytkowników a nie administratorów. To tak jakby za pobicie kijem baseballowym obwiniać producenta pałki.

Ponieważ w epoce Web 2.0 treści na portalach zazwyczaj tworzą użytkownicy i trudno wymagać od administratorów by monitorowali to, co np. miliony użytkowników zamieszczają lub mogą zamieszczać w ich serwisach, wprowadzono w Polsce (jak i w wielu innych krajach na świecie, w tym w krajach UE i w Stanach Zjednoczonych) odpowiednie przepisy wyłączające odpowiedzialność administratorów (usługodawców udostępniających użytkownikom tylko pewną infrastrukturę) za to, co robią użytkownicy na Portalach. Oczywiście pod pewnymi warunkami.

reklama________________________________________________________________