[ Gazeta.pl ] Sejm zniósł VAT na dostęp do internetu. Świetnie, wreszcie będzie taniej – cieszą się użytkownicy. Niekoniecznie, może być drożej – ostrzegają operatorzy.

– Zwolnienie z VAT spowoduje wzrost kosztów dostawców i operatorów usług internetowych – alarmuje Jaromir Łaciński, dyrektor ds. regulacyjnych i interkonektu spółki Energis. – Nie ma co ukrywać, że może to się przełożyć na podwyżkę cen dla klientów indywidualnych – ostrzega Łaciński. Energis oferuje usługi dostępu do internetu wspólnie z kilkoma portalami (m.in. Gazeta.pl i Onetem).

Skąd ten paradoks? System rozliczeń podatku VAT jest oparty o tzw. zasadę proporcjonalności, to znaczy, że podmiot może otrzymać zwrot takiej części VAT zapłaconego, jaka część jego przychodów pochodzi ze sprzedaży usług lub towarów objętych tym podatkiem. Innymi słowy – jeśli dwie trzecie przychodów operatora kablowego pochodzi ze sprzedaży usług telewizyjnych – objętych stawką 22 proc. – a jedna trzecia z usług dostępu do internetu – zwolnionych z podatku VAT – to fiskus odda tylko dwie trzecie podatku zapłaconego za zakupione przez operatora towary i usługi.

– Wprawdzie zwolnienie z VAT usług internetowych poprawi u mnie przepływy pieniężne o 2,5 mln zł, czyli o około 5 proc. w skali roku, ale jednocześnie brak możliwości odliczenia VAT od zakupionych uslug i towarów związanych z internetem spowoduje odpływ około 3,2 mln zł – ujawnia Robert Kołodziej, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy spółki Aster City Cable, jednego z dużych dostawców internetu w Warszawie. On także jest zdania, że wbrew intencjom ustawodawcy usługi dostępu do internetu dla klientów indywidualnych mogą podrożeć.

– Z punktu widzenia firm internetowych najlepiej byłoby wprowadzić zerową stawkę na usługi internetowe, co umożliwiałoby odliczenie VATu i nie wpływałoby na pogorszenie wyników finansowych spółki – twierdzi Kołodziej.

– Nie dla wszystkich jest jasne, że zwolnienie usługi z podatku VAT to nie to samo co stawka zerowa – tłumaczy Marek Sowa, wiceprezes UPC (świadczy usługę szerokopasmowego dostępu do internetu pod marką Chello), wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Komunikacji Kablowej. – Niby brzmi podobnie, ale oznacza zasadniczą różnicę w kosztach działalności operatorów, a tym samym w cenie dostępu do internetu.

Według Sowy optymalnym rozwiązaniem byłaby zerowa stawka VAT, a nie zwolnienie z podatku. Potwierdza on również, że wstępne symulacje wskazują negatywny efekt nowego podatku na finanse firmy, nie chciał jednak zdradzić, czy klient dostanie już wkrótce większy rachunek.

Potentat telekomunikacyjny i największy w Polsce dostawca usług internetowych TP SA odmówił komentarza. Rzecznik firmy Barbara Górska tłumaczyła, że ustawa nie weszła jeszcze w życie, a każda oficjalna wypowiedź mogłaby zostać odczytana jako próba wpłynięcia na prezydenta, który najpierw musi ją podpisać.

Komentarze